Brak Polaków problemem TVP?

Brak Polaków problemem TVP?

To już jest koniec. W trzecim meczu o honor nasza reprezentacja pokonała Japonię na Mistrzostwach Świata w Rosji. Czy jednak brak Polaków wyjdzie na złe transmitującej cały mundial Telewizji Polskiej?

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej przyciągają często tzw. niedzielnych kibiców. Osoby, które normalnie nie zasiadłyby przed telewizorem podczas meczu piłkarskiego. Widać to często po wynikach oglądalności akurat takich imprez.

Zdaniem prezesa Kurskiego (i Netii) pierwsze spotkanie z Senegalem oglądało średnio 16,52 mln widzów. Gdy okazało się, że z Kolumbią musimy wygrać, średnia sięgnęła 16,8 mln. Natomiast w pojedynku o honor z Japonią zainteresowanych już było znacznie mniej (10,62 mln).

To jeszcze nic, bo bez Polaków poszczególne spotkania cieszą się jeszcze mniejszą popularnością. Średnia pierwszych 11 spotkań wyniosła zaledwie 3,33 miliona. Tak naprawdę jednak Telewizja Polska wiele, jeśli chodzi o finanse nie straci.

Owszem wraz z awansem naszej reprezentacji do kolejnych faz rozgrywek spoty reklamowe w niektórych pasmach zarabiałyby jeszcze więcej, ale tak naprawdę reklamy wykupiono już wcześniej, więc odpływu reklamodawców nie będzie.

Ba reklamodawcy za bardzo nie zmieniają swojej strategii. Skoro już nagrali poszczególne spoty z naszymi reprezentantami, to wciąż będą chcieli je pokazywać, denerwując przy tym niektórych wściekłych kibiców (wyjątkiem w całości jest Play i jedno z piw, które zmieniło jednak jedynie główne hasło kampanii).

Choć z drugiej strony brak Polski może być i telewizyjnym plusem. Jak to? Zobaczmy co się dzieje we Włoszech. Italia po raz drugi w historii nie awansowała na Mistrzostwa Świata, a nie przeszkadza to w osiąganiu świetnej oglądalności spotkań mundialu. Wyższej niż cztery lata, gdy Włosi w Brazylii występowali!