Chcesz czytać? Klikaj więcej

Chcesz czytać? Klikaj więcej

Konkurencja w Internecie jest ogromna. Szczególnie o reklamodawców, którym jako portal musimy przedstawić twarde dane (zasięgi, realni użytkownicy itd.). A przekonać reklamodawców do wyświetlania ich reklam na naszej stronie w czasach gdy większość Polaków korzysta z wtyczek blokujących, może być nie lada wyzwaniem.

Zaczęło więc dochodzić do absurdalnych sposobów zwiększenia swoich zasięgów. Sposobów, jakkolwiek o tym nie mówić istnego oszustwa. No bo jak inaczej powiedzieć o sytuacji, w której klikając w jakiś artykuł , zostajemy przekierowani na chwilę na zupełnie inną stronę (niż tą na której się znajdowaliśmy), po to by kliknąć w czytaj dalej i wrócić w miejsce docelowe?

Jakkolwiek to dziwnie nie przedstawiłem, wygląda na to że taki manewr w polskim Internecie staje się normą! Najpierw był Onet, który po kliknięciu w artykuł pokazywał nam krótką zajawkę (inną stronę niż właściwego tekstu) i dopiero jeszcze raz klikając, mogliśmy zacząć tak oczekiwaną przez nas lekturę.

Teraz na wyższy poziom wchodzi WP. Wszyscy wiemy, że całe grupy medialne posiadają wiele stron Internetowych. Tyle, że zwykły Internauta, do tej pory, tym się nie interesował. Jednak gdy jest na największym portalu plotkarskim w kraju, klika w nowy artykuł, a jego oczom ukazuje się główna witryna Wirtualnej Polski z krótkim skrótem interesującego go tekstu, to coś się zmienia.

Przecież to dwie zupełnie inne strony. Strony, które powinny być niezależne. A tak w statystykach mamy użytkownika i na Pudelku i na WP, a wyniki tych stron automatycznie się poprawiają. Twórcy takich pomysłów mówią o tym, że dopiero testują różne modele. Czyli w praktyce istnieje możliwość, że wszystkie znane strony każdej z grup medialnych kierować będą najpierw na ich główną witrynę. Co jest absurdem z punktu widzenia użytkownika. Ba może sprawić, że kiedyś będzie miał dosyć i zrezygnuje z korzystania z tych stron.

A reklamodawcy? Przecież mogą się czuć oszukani. I tak odchodzą od reklamy stricte na stronach Internetowych do lokowania produktów, w czymś co zablokować, czy usunąć się nie da. Wygląda więc na to, że pomysł jest, ale nie zdziwię się jeśli wykonanie doprowadzi do jeszcze gorszych wyników witryn (finansowych), niż im się to wydaje.