Zobacz też kanał YouTube dla fanów futbolu Szafa Fana!

Blisko 11 lat istnieje w polskim Internecie strona meczyki.pl. Zna ten serwis zapewne większość z Was. To tu można było znaleźć streamy, czyli w sumie nielegalne transmisje wydarzeń sportowych z całego świata. Streamy dodawane przez użytkowników, często słabej jakości, ale np. z normalnie płatnych polskich stacji. Kluczowym słowem jest tu jednak „było”.

Internauci mogą być bowiem zszokowani i nie rozumieć co się stało. Dotychczas panował taki trend, że nawet w komentarzach spotykałem się z odpowiedziami, na pytanie gdzie obejrzeć jakiś mecz, na meczykach. Teraz to już przeszłość. Dokładnie od startu strony do teraz twórcy doszli do wniosku (pewnie mobilizowani przez właścicieli praw autorskich), że należy zmienić styl ich działalności.

Meczyki stają się więc serwisem informacyjnym. Z najświeższymi newsami ze sportu. Natomiast część z transmisjami pozostanie, ale zwykli użytkownicy nie mogą już tam wrzucać streamów, a znaleźć można jedynie legalne źródła. Stacje telewizyjne transmitujące wydarzenia lub bukmacherów, którzy online również mając do tego prawa, pokazują dane rozgrywki.

Mówi się o chęci dalszego rozwoju serwisu. Chcą być czołowym medium sportowym w kraju. No i należy życzyć im w tym powodzenia. Bo zniknięcie nielegalnych transmisji to przecież krok w dobrą stronę.

Wiele osób musi wreszcie zrozumieć, że przez takie piracenie np. stacje telewizyjne mniej zarabiają, a co za tym idzie ciężej im jest wykupywać licencje na wciąż drożejące prawa sportowe.

Otwarte pozostaje jednak pytanie jak zareagują na brak streamów na meczykach zwykli Internauci? Obawiam się bowiem nagłego spadku użytkowników portalu, przyzwyczajonych do tego, że wszystko otrzymują na tacy. Tym samym 1,24 mln realnych użytkowników, 16,91 mln odsłon i ósma pozycja wśród wszystkich portali sportowych w kraju, wydaje się być zagrożona. A najgorsze jest to, że Ci którzy kombinowali z transmisjami po prostu przeniosą się w jakieś inne miejsce.