Czy TVN Style rzeczywiście zaskoczy

Czy TVN Style rzeczywiście zaskoczy

Nowe programy w telewizji to nie tylko domeny największych dużych stacji dostępnych dla wszystkich. Czasem warto przyjrzeć się także temu, co chcą zaoferować kanały tematyczne. Bo przecież jeśli coś się spodoba widzom, to może ostatecznie trafi także do głównego np. TVNu.

Jednym z programów, które będą miały premierę na jesieni, pochwaliła się stacja TVN Style. Mowa o „Zaskocz mnie”, które brzmi troszkę jak połączenie „Mamy Cię” z „Wybacz mi” i „Surprise, surprise”.

Na czym to wszystko ma polegać? Producenci programu chcą przygotować niespodzianki dla par (za pary uznaje się tu zarówno małżonków, jak i zwykłych przyjaciół). Dokładnie zobaczymy zaplanowane, zaaranżowane sytuacje, w których jedna osoba z pary postara się przeprosić drugą lub po prostu ją nagrodzić lub za coś podziękować.

Oczywiście cały plan zależeć będzie o okazji, której dotyczyć ma niespodzianka. TVN Style planuje pokazać nawet oświadczyny, ale mówi się też o wyjątkowych rocznicach spotkania, czy ślubu. W tym momencie trwa nabór uczestników, którzy chcą wystąpić w „Zaskocz mnie”. Ja jednak chciałem zastanowić się czy taka produkcja ma szansę na sukces?

Wspomniałem już przecież o „Surprise surprise”, z którego Polsat bardzo szybko zrezygnował. Tam też miały być wyjątkowe niespodzianki dla osób z rodziny i podświadoma „misyjność” stacji komercyjnej. Wyszło jednak drętwo i nieciekawie (nie pomogły życiowe historie, ani prowadzący).

Mamy Cię”, które wróciło po latach, także szybko zniknęło z anteny. Może więc po prostu ukryte kamery już nas nie ciekawią (skoro tak wiele ciekawszych filmików z podobnymi sytuacjami można znaleźć u YouTuberów). Natomiast „Wybacz mi” wspominamy z rozrzewnieniem, jednak wydaje mi się, że większą szansę na sukces miała by właśnie jego kontynuacja, niż coś zupełnie nowego.

Oczywiście nie sposób pozbawiać szans programu, który jeszcze nie trafił na antenę, ale mam wątpliwości czy właśnie na taką produkcję jak „Zaskocz mnie” czekają polscy widzowie. Może więc dlatego trafia to do TVN Style, a nie do głównego TVNu, by wypróbować czy program się przyjmie. A jak nie to po prostu telewizja o nim zapomni.