Mecze Euro 2016 chętniej oglądamy w TVP

Mecze Euro 2016 chętniej oglądamy w TVP

Trudno powiedzieć czy to żółta kartka od widzów dla Polsatu, czy większe przyzwyczajenie do transmisji z wielkich imprez w Telewizji Polskiej. Najważniejsze, że dane mówią jasno w przypadku spotkań emitowanych równolegle w TVP1 i Polsacie dotychczas za każdym razem wygrywa nadawca publiczny (i to według Nielsena).

Euro 2016 rozpoczęliśmy od pojedynku gospodarzy Francuzów z naszym rywalem w następnych eliminacjach do Mistrzostw Świata, Rumunią. Mecz ten transmitowały dwa kanały ogólnopolskie (TVP1 i Polsat). Telewizja Polska uzyskała, podczas jego trwania, średnio 4,27 mln widzów. Natomiast Polsat 2,97 mln. Warto dodać, że nawet po doliczeniu oglądających w Polsacie Sport (523 tysiące) to nadawca publiczny jest górą.

O wiele ważniejszy jednak z marketingowego punktu widzenia był pierwszy mecz Reprezentacji Polski. Spotkanie z Irlandią Północną oglądało 77,59% wszystkich osób, które w niedzielę w jego trakcie miało włączony telewizor (łącznie dało to około 12 mln Polaków). Tu również zdecydowana większość osób postawiło na Telewizyjną Jedynkę. TVP1 zgromadziło bowiem 7,02 mln widzów, Polsat 4,12 mln, a Polsat Sport 869 tysięcy.

Warto jednak dodać, że o wiele ciekawiej wygląda sytuacja gdy weźmiemy pod uwagę widzów teoretycznie młodszych (w wieku 16-49 lat), którzy tworzą tę najważniejszą grupę dla reklamodawców. Okazuje się bowiem, że tu mamy prawie równy podział pomiędzy TVP1, a Polsatem.

W przypadku meczu otwarcia w omawianej grupie Jedynkę włączyło 1,77 mln jej reprezentantów, Polsat 1,53 mln, a Polsat Sport 206 tysięcy. Natomiast podczas spotkania Polaków TVP1 uzyskało wynik 2,58 mln, Polsat 2,07 mln, a Polsat Sport 414 tysięcy. Niby dalej mamy więc przewagę Telewizji Polskiej nad wspólnymi siłami Polsatu i Polsatu Sport, ale nie tak wyraźną. Być może więc nadawca publiczny rozbił bank pozwalając na komentarz Internetowy reprezentanta e-sportu Piotra „izaka” Skowyrskiego, który przekonuje młodych widzów (rekord sport.tvp.pl i 350 tysięcy użytkowników), bo to w tej grupie wiekowej TVP ma rezerwy.

Ogólnie warto jednak pochwalić Telewizję Polską, która tym razem zrezygnowała z komentarza Dariusza Szpakowskiego (mającego tyle samo zwolenników co przeciwników), a postawiła na Jacka Laskowskiego. Natomiast Polsat postanowił chyba trochę przypominać właśnie tradycyjne TVP, skoro w studio mamy np. Jacka Gmocha i to najwyżej nie zadziałało (studio miało ponad dwa razy gorszy wynik niż sam mecz, w TVP studio straciło tylko milion widzów). Poczekajmy jednak z wyrokami głównie do meczu z Niemcami. Bo to to spotkanie może nawet pobić rekordowy wynik w historii naszej telewizji (Euro 2012 pojedynek Polska-Rosja).