Dodano 18 kwietnia: Składam wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Aby była to wspólna rodzinna Wielkanoc, której nie musimy spędzać przed telewizorem lub Internetem. A temu okresowi towarzyszła radość i spokój.
Kto nie pamięta klasycznych produkcji studia Se-ma-for. Całe pokolenia wychowały się chociażby na Misiu uszatku, czy Zwariowanym ołówku. Te w większości pojawiają się w niektórych stajach telewizyjnych jako powtórki, jednak ze względu na rozwój technologii i powszechny już Internet Se-ma-for zdecydował się na założenie własnego oficjalnego konta na Youtube.
Nie jest to pierwsza tego typu inicjatywa. Wspominałem swego czasu o działaniu polskiego Disneya oraz studia filmowego Kadr i Tor. Zasadniczym powodem jest za każdym razem większy dostęp widzów do produkcji danego studia, a także koniec problemu z piractwem. Ile razy zdarzyło się, że ktoś nielegalnie umieszcza (także na youtube’ie) fragmenty lub całość pewnych filmów, czy bajek. W momencie gdy dane studio decyduje się jednak na swoje oficjalne konto problem znika. Z całą pewnością użytkownicy wybiorą legalne źródło twórców, a te nielegalne będą znikały i to nie z powodu roszczeń o prawa autorskie.
Dla danego studia Youtube jest również szansą na dodatkowy zarobek. Podpisując umowę i tworząc oficjalne konto zarabiają przeważnie z reklam, czy też wyświetleń filmu. Takie środki przydają się w czasie kryzysu. Co więcej Internet pozwala na dotarcie do znacznie większej rzeszy odbiorców. Film zobaczą bowiem widzowie z zagranicy, którzy być może zainteresują się też innymi produkcjami studia. Kończy się więc zamykanie na rodzimą widownię i uzależnienie od stacji telewizyjnych. No i jest jeszcze sprawa prawie zerowych obecnie zarobków z nagrań na płytach DVD. Te nie opłaca się obecnie wydawać, porównując koszty do zarobków. Dlatego Youtube jest w takim wypadku świetną alternatywą.
Co więcej studio ma całkowitą kontrolę nad tym co i w jakiej kolejności wrzuca na swoje konto. Jest więc i poczucie oczekiwania oraz zaciekawienie ciekawymi produkcjami. Se-ma-for (a dokładnie Se-ma-for TV) obiecuje pokazanie najlepszych światowych animacji tworzonych techniką poklatkową. W każdym miesiącu pojawiają się premiery. Zaczęło się od „Piotrusia i wilka” (czyli animację, która zdobyła Oscara). Natomiast już obecnie można zobaczyć „Danny boy”, „Ichthys”, „Maskę”, czy dokumentalnego „Tresera żuków”.
Materiały od kilku wspomnianych wyżej studiów sprawiają, że już w chwili obecnej na Youtubie można legalnie zobaczyć prawdziwe perełki, ciekawe filmy pełnometrażowe i animacje. Co więcej możemy je oglądać kiedy chcemy i sami układać swoją ramówkę, czy też playlistę. Jeszcze jedna ciekawa sprawa jaką zajęły się studia to puszczanie wybranych fragmentów niektórych produkcji. Często tych szczególnie interesujących, śmiesznych i lubianych przez widzów. Dzięki czemu mogą podejrzeć dany fragment jeśli nie chcą przewijać całości filmu w poszukiwaniu najciekawszego. Zaskakiwać może to, że właśnie te krótkie części filmów mają większa liczbę wyświetleń niż całe produkcje
Pisałem już kiedyś o tym, że niepokojąco dużo zyskuje nielegalna transmisje internetowe. Takie inicjatywy polegające na umieszczaniu dorobku danej wytwórni za darmo i legalnie pozwalają pozytywnie patrzeć w przyszłość. Gdyż do tej pory były spotykane jedynie za granicą, a tylko takie postępowanie może sprawić, że piractwo stanie się zwyczajnie niepotrzebne, czy też nieopłacalne. W tym momencie brakuje więc jedynie dobrze zorganizowanego portalu z płatną, ale legalną telewizją. Są próby (podejmowane np. przez Netvi), ale potrzebna jest zgoda ponad podziałami np. platform satelitarnych. Dzięki czemu zamiast narzekania na piratów wprowadzona zostałaby by prosta alternatywa dla widzów którzy pomimo braku chęci korzystania z telewizji satelitarnej czy kablowej mogliby zobaczyć to co ich interesuje w Internecie.