Żegnamy Czwórkę

Żegnamy Czwórkę

Już w 2014 roku krytykowałem zmiany następujące w Polskim Radiu Czwórka. Wtedy zaczęto stawiać na mniej niszowe, bo bardziej znane utwory, a szefowa stacji mówiła nawet o remixach utworów dico-polo. Miało to zwiększyć słuchalność rozgłośni, ale przynajmniej nadal jej grupą docelową miała być młodzież i ludzie młodzi. Jednak czytając obecne doniesienia, można dojść do wniosku, że tamta metamorfoza była jeszcze niczym. Oto bowiem pozostaje się nam całkowicie pożegnać z istniejącą Czwórką.

Na pożegnanie mamy około pół roku, gdyż na jesieni na tych samych częstotliwościach usłyszymy już coś zupełnie innego (choć nie disco-polo). Będzie to nowe radio informacyjno-publicystyczne, w którym jakakolwiek muzyka będzie pewnie zupełnie niepotrzebnym dodatkiem. Co więcej po dotychczasowej Czwórce nie pozostanie już nawet nazwa, która też ma się zmienić (to chyba stacja o najczęściej zmienianej nazwie, jeśli pamiętacie Bis i Radio Euro).

Prezes Polskiego Radia zależy na powstaniu czegoś w stylu Tok FM, a to może oznaczać także całkowitą zmianę grupy docelowej nowej/starej rozgłośni. Rozmowy, szczególnie z politykami, nie zainteresują zapewne osób młodych, tak więc dotychczasowi słuchacze będą musieli przenieść się do innych stacji, a najczęściej do Internetu (gdzie dopiero mają nieograniczony dostęp do swoich ulubionych stylów muzycznych). Choć podobno trwa jeszcze burza mózgów na temat tego w jaki sposób utrzymać fanów Czwórki w wieku 18-40 lat (ja jakoś tego jednak sobie nie wyobrażam).

W tym wszystkim chyba najbardziej dziwne wydają się te słowa Pani Prezes: „Trwanie przy błędach poprzedników nie ma sensu. Mam być tylko urzędnikiem, który podpisuje faktury i nic nie zmienia?” Mogą przecież sugerować, że metamorfoza Czwórki jest zmianą dla samej zmiany. Szczególnie w kontekście tego, że istnieje już publicystyczna rozgłośnia Polskiego Radia (PR24 która ma jeszcze mniejszy zasięg od zawsze tracącej z tego powodu Czwórki). W sumie szkoda, że Czwórka nigdy nie osiągnęła pokrycia Polski na poziomie Jedynki, bo dopiero wtedy można by było w pełni sprawdzić czy prezentowane przez nią ramówka rzeczywiście aż tak się nie opłaca. A tak jak zwykle pozostaną tylko wspomnienia.